Religia-"Maryja,nasza mama"
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Kochane dzieci!
Maj, to miesiąc kiedy wszystko w przyrodzie kwitnie, pachnie i śpiewa. W tych dniach, w kościołach, przy przydrożnych figurkach, kapliczkach codziennie odbywają się nabożeństwa majowe, ku czci Maryi. W tradycji Kościoła katolickiego, modlitwa do Najświętszej Panienki tzw. Litania loretańska, jest modlitwą, która uprasza wiele łask i sprasza błogosławieństwa. Maryja to nie tylko mama Pana Jezusa, ale także nasza mama, dlatego w sposób szczególny powinniśmy o niej pamiętać. Możemy modlić się do Maryi np. przy kapliczce. Dlaczego akurat kapliczka? Odpowiedzi na to pytanie szukał oczywiście Piotrek. Sprawdźmy, czy udało mu się ją znaleźć, jako Matkę każdego wierzącego, który może się do niej zwracać w każdej potrzebie. Bo czy możliwym jest, żeby dobra Mama nie wysłuchała prośby swego dziecka? Co roku w maju prosimy ją szczególnie.
https://www.youtube.com/watch?v=LCTAxz1duP8&feature=emb_title
Maryja naszą mamą jest!
Posłuchajcie piosenki.
https://www.youtube.com/watch?v=8yP4-XvYw_M&feature=emb_title
Kapliczka w domu
Zwykle w majowym czasie odwiedzamy wspomniane już kapliczki. W tym roku możemy spróbować zrobić własną, domową kapliczkę. To ogromne pole do popisu dla wyobraźni. Poniżej przedstawiam propozycję, a może raczej inspirację, do własnego dzieła. Tutaj kreatywność może rozkwitać jak majowe kwiaty. Na początek kwiaty. Bez nich kapliczka nie byłaby tym, czym jest. Oczywiście niezastąpione będą te żywe i pachnące. Ale możemy też dodać nieco „zmyślonych”. Potrzebne będą chusteczki higieniczne, flamastry, klej i nożyczki. Koniecznie musimy czymś zabezpieczyć miejsce pracy. Flamastry muszą mocno „przebić” przez wszystkie warstwy chusteczek.
https://www.youtube.com/watch?v=KjBn6eonMjc&feature=emb_title
Uwaga! Chusteczki możemy też pomalować farbami. Minus jest taki, że musimy czekać na ich wyschnięcie. Dodatkowo chusteczki mogą się łatwiej potargać. Przepięknie wyglądają również kwiaty nakrapiane za pomocą atramentu w różnych kolorach. A może ktoś znajdzie jeszcze inny sposób? No i sama kapliczka. Gdyby w domu nie było odpowiedniej figurki lub obrazka Maryi, możemy wykonać ją sami według instrukcji na początku filmu.
Szablon1 [.png, 60.84 kB]
Szablon2 [.jpg, 327.14 kB]
Wszystko może być wydrukowane na białej kartce, można również wykorzystać niebieskie kartki, w końcu z tym kolorem kojarzymy Matkę Bożą. Do tej kapliczki będziemy potrzebować pudełka po butach oraz brązowej, gładkiej bibuły.
https://www.youtube.com/watch?v=gvNM77nNLmU&feature=emb_title
Poza domem
Na koniec dwie propozycje związane z odkrywaniem świata wokół nas. Podczas dłuższej podróży samochodem dzieci zwykle się nudzą. W minionej, przed komórkowej i przed tabletowej epoce, popularną „samochodową” zabawą było liczenie samochodów, które jechały w przeciwną stronę, mostów, określonych obiektów na trasie. Dzisiaj, równie dobrze, sprawdza się zabawa w liczenie kapliczek. Przez zachęcenie dziecka do szukania ich na trasie przejazdu nie tylko zmniejszamy nudę, ale rozwijamy także spostrzegawczość i uwrażliwiamy na ten element krajobrazu. Każdy uczestnik zabawy może przykładowo otrzymać punkt, za jedną zauważoną kapliczkę, dla zwycięzcy możemy wyznaczyć drobną nagrodę. Niejeden dorosły z pewnością zdziwi się ilością kapliczek, nie tylko na wsiach i polnych drogach, także w miastach i głównych ulicach. Zabawa sprawdza się zarówno na krótkich wypadach i jak wielogodzinnych wyjazdach.
Drugą propozycją jest strona https://www.polskiekapliczki.pl, na której można aktywnie zaznaczać napotkane przez nas kapliczki. Pamiętajmy, że są one nie tylko miejscem modlitwy, ale pomnikami pamięci minionych wieków i świadectwem kultury naszego narodu. Od nas, dorosłych zależy, czy przetrwa pamięć o historii tych miejsc i żywa wiara w młodym pokoleniu. Ponieważ słowa pouczają, ale przykłady pociągają, może uda się zorganizować rodzinne wyjście na majowe nabożeństwo przy kapliczce?.
Maryjo, mamo Pana Jezusa i nasza mamo, opiekuj się nami, broń nas od wszystkiego złego i naucz nas kochać Twojego Najmilszego Syna całym sercem!
Z Panem Bogiem.
M. Steglińska