Nasz temat na dziś to: „Wielkanoc tuż tuż” – zapoznanie się z literą f, F
„Wielkanoc tuż tuż” – zapoznanie się z literą f, F
Witajcie Dzieci. Witam również Rodziców.
- Posłuchajcie:
Zbliżały się święta wielkanocne. Rodzina Ady i Olka zwykle spędzała je razem z babcią i dziadkiem. Niestety, tydzień wcześniej dziadek zagapił się na przelatującego bociana i złamał prawą rękę.
– Ojej! Biedny dziadek. Nie będzie mógł malować z nami pisanek – stwierdziła smutno Ada.
– Nie martwcie się, wymyślimy dziadkowi jakieś zajęcie – odpowiedziała babcia, biegnąc po ścierkę, bo dziadek rozlał herbatę. Posługiwanie się lewą ręką nie wychodziło mu najlepiej.
Wszyscy zgodzili się, by spędzić Wielkanoc w domu babci i dziadka, a potem wspólnie ustalili plan przygotowań do świąt.
Ada i Olek mieli zrobić pisanki.
Mama miała czuwać nad całością i robić kilka rzeczy naraz, bo była wspaniałym organizatorem.
Tata miał wspomóc mamę w zakupach, sprzątaniu i przygotowaniu potraw. Jego specjalnością były pieczeń, sałatka jarzynowa i sernik. Tata był też specjalistą od mycia okien i robił to szybko i sprawnie, pogwizdując przy tym jak skowronek.
Zadaniem babci były dekoracje i przygotowanie świeżych kwiatów.
Dziadek… Dziadek miał za zadanie leżeć i odpoczywać, bo „musi się oszczędzać”. Tak stwierdziła babcia.
Wszyscy zabrali się do pracy. Dzieci z pomocą mamy ugotowały jajka na dwa sposoby: część w łupinach cebuli, część w wywarze z buraków. Cebulowe jaja miały kolor brązowy, a buraczane – różowy.
– Takie pisanki nazywają się kraszanki – wyjaśniła mama. – Możemy pokolorować je we wzorki cienkim białym pisakiem lub wydrapać na nich wzorki.
– Wtedy będą drapanki – dodała babcia.
– A czy wiecie, jak zabarwić jajka na kolory żółty, zielony lub czarny? – zapytał dziadek.
– Pomalować farbami plakatowymi – odpowiedział Olek.
– A gdybyście nie mieli farb?
– Hm, to nie wiemy…
– Kolor zielony uzyskamy z liści pokrzywy, a czarny z owoców czarnego bzu lub łupin orzecha włoskiego. Aha! Żółty – z suszonych kwiatów jaskrów polnych. Wystarczy dorzucić je do wody i ugotować w niej jajka.
Babcia mrugnęła do wnuków i po chwili przyniosła im kwiaty narcyzów. Miała też przygotowaną, samodzielnie wyhodowaną rzeżuchę. Zrobiła z niej piękne dekoracje. Wyglądały jak małe łączki, a na nich siedziały żółte kurczaczki zrobione z papieru.
Z ogrodowej szklarni babcia przyniosła pachnące hiacynty w doniczkach i pęki białych tulipanów. Przygotowała też biały obrus. W wazonach stały kosmate bazie, nazywane przez Adę „szarymi kotkami”.
Kiedy okna lśniły już czystością, tata zabrał się do pieczenia sernika.
– A czy wiecie, że można upiec sernik z dodatkiem ziemniaków? – zapytał dziadek.
– Coś ty, dziadku! Przecież sernik robi się z sera, masła i jajek – zauważyła Ada.
– A nieprawda! Moja mama piekła pyszny sernik z dodatkiem kilku ugotowanych ziemniaków. Oczywiście twarogu było dwa razy więcej, ale te ziemniaki nadawały sernikowi puszystości. Wszystkie sąsiadki przychodziły do mamy po przepis.
– Oj, to muszę ci taki upiec, kochanie – powiedziała babcia.
– Sam ci upiekę taki sernik, ale bez gipsu – odparł dziadek.
– Sernik z gipsem byłby za twardy – roześmiał się tata. – Ale skoro zachwalasz ten przepis, to zaraz dodam do sernika jednego ziemniaka, bo akurat mam za dużo do sałatki.
Tymczasem mama ugotowała smakowity żurek i zrobiła ciasto na piaskową babę wielkanocną. Ada i Olek nie mogli się doczekać, kiedy pójdą poświęcić pokarmy. Z pomocą mamy pięknie przystroili koszyczek, w którym na białej serwetce leżały chleb, jaja, biała kiełbasa, ciasto oraz sól i pieprz. Całość ozdobili zielonymi gałązkami bukszpanu. W pierwszy dzień świąt cała rodzina usiądzie przy świątecznym stole i podzieli się jajkiem, symbolem życia.
– Jutro poszukamy jajek schowanych w ogrodzie – przypomniała sobie Ada. – Zajączek
zawsze przynosi dla nas czekoladowe jajka.
– To nie zajączek, tylko mama – odparł Olek, który nie wierzył w opowieści o zajączku przynoszącym prezenty. – To tylko zabawa.
– A czy wiecie, jak bawiono się dawniej na Wielkanoc? – ożywił się dziadek. – Ulubioną zabawą było uderzanie o siebie dwoma jajkami, a zwyciężał ten, którego jajko nie zostało rozbite.
– Ojej! To dopiero była jajecznica! – zachichotała Ada.
– Dawniej chodzono po wsi z kogutem, który był symbolem urodzaju. Później prawdziwe
ptaki zastąpiły kogutki gliniane lub drewniane.
– A śmigus-dyngus też był? – zapytał Olek.
– Był, ale nie mówiono dyngus, tylko wykup. Chłopcy chodzili po wsi i w zamian za śpiew
domagali się zapłaty, czyli wykupu w postaci pisanek, słodyczy albo pieniędzy.
– Dziadku, jak ty dużo wiesz – zachwycił się Olek.
– Dziadek nam pomaga we wszystkim! – dodała Ada. – A przecież ma złamaną rękę.
– Może w nagrodę namalujemy dziadkowi pisanki na gipsie? – zaproponował Olek.
I tak też zrobili. Gips dziadka wyglądał naprawdę świątecznie.
– Kochani – powiedział zadowolony dziadek. – Mam do was wielką prośbę. Sernik się piecze, babka piaskowa rośnie, a jajka są pokolorowane. Usiądźmy w ogrodzie, popatrzmy w niebo i pomyślmy o tym, co jest najważniejsze.
– O czym, dziadku?
– Jak to o czym? O życiu i o miłości – odpowiedział dziadek i podrapał się lewą ręką.
Odpowiedzcie na pytania:
- Gdzie rodzina Olka i Ady spędziła Wielkanoc ?
- Co się stało dziadkowi ? Dlaczego ?
- Jakie zadania mieli członkowie rodziny ?
- Czym babcia ozdobiła stół ?
- Jakie rady dawał dziadek ?
- Czy tata i mama wywiązali się z zadań ?
- Co według dziadka jest najważniejsze ?
- Pobawcie się przez chwilę w slalom między, np. poduszkami czy klockami wcześniej ułożonymi, ale utrudnijcie go przenosząc na łyżce jakiś przedmiot tak aby on nie spadł, można zmienić rękę trzymającą łyżkę. Poproście, aby Rodzice także spróbowali.
- Wykonajcie model wyrazu „farby”, określcie wspólnie z Rodzicami czy f jest samogłoską czy spółgłoską. Uzupełnijcie karty pracy „Liczby i litery cz.2” str.58-59
Zadanie:
- za pomocą dowolnych liczmanów określicie sytuacje na str.74 (ks.cz.3),
- poproście Rodziców o odczytanie zagadek ,
- wpiszcie odpowiednie liczby, które określą kolejność zdarzeń w historyjce na str.75, dokończcie kurczaki,
- przygotujcie dwa opakowania, np. po actimelu
Nie zapominamy o j.angielskim. W tym tygodniu poznamy słownictwo związane z Wielkanocą: Easter(wymowa -ister) (Wielkanoc), egg(wymowa -eg) (jajko), bunny( wymowa -bani) (zajączek wielkanocny), chick( wymowa- czik)-(kurczaczek), fluffy(wymowa -flafi)-puszysty,basket(wymowa -basket)-koszyk. Nauczcie się z rodzicami krótkiego wierszyka :
Fluffy bunny,
Fluffy chick
jump(Dżamp) into(intu) the basket,
Quick(kłik)3X
A teraz zapraszam do zabawy ruchowej przy piosence postarajcie się pokazywać z zajączkiem wszystkie czynności
https://www.youtube.com/watch?v=gPaaDjhVKqk
I wish you best fun!!! Bye, bye
Aleksandra Kasierska
Dziękuję Wam i Waszym Rodzicom za codzienną wspólną pracę Dorota Siuda